Jaro.Slav.  dla Antychryst 'zine

Czemu zdecydowaliście się na taką nazwę, co ona dal Was oznacza, kto tworzy hordę ?

Nazwa LUX OCCULTA chodziła mi po głowie już dłuższy czas, w ogóle cała ta idea Ukrytego Światła więc gdy powstawał zespół, nawet się nie zastanawialiśmy nad wyborem szyldu, niemal od początku wiedzieliśmy, że to jest właśnie to, że LUX OCCULTA to dla nas doskonała nazwa, pod wszystkimi względami.
W chwili obecnej zespół tworzą: Jaro.Slav. (głos), Peter (gitara), U. Reck (klawisze), Vogg (gitara), Martin (bas) oraz Kriss (perkusja). Przeszliśmy ostatnio pod tym względem dość drastyczne zmiany, ale wierzę, że skład LUX OCCULTA nigdy dotąd nie był jeszcze tak mocny.

Mimo iż jesteście stosunkowo młodym zespołem, szybko znaleźliście firmę, która pomogła zrealizować wasze pomysły ?

To prawda. Istniejemy zaledwie trzy i pół roku, a właśnie ukazało się nasze trzecie wydawnictwo w formacie CD. Właściwie każdy utwór napisany kiedykolwiek przez LUX OCCULTA, został już wydany. To duży komfort twórczy, kiedy pisząc muzykę zdajesz sobie sprawę, że ktoś da ci forsę na nagranie jej w profesjonalnych warunkach i równie zawodową realizację w postaci płyty czy kasety. Myślę, że taka sytuacja wpływa bardzo stymulacyjnie na rozwój muzyczny zespołu, dopinguje nas do wytężonej pracy. Tym bardziej, że jedynym bodźcem twórczym są dla nas własne wizje oraz zachęta ze strony tych braci i sióstr, którzy uznali ścieżkę LUX OCCULTA za swoją Na szczęście współpraca z PAGAN RECORDS gwarantuje nam absolutną wolność i nieskrępowanie w zakresie realizacji naszych artystycznych (i ideologicznych) ambicji. Nie wiem, jak potoczyłyby się losy LUX OCCULTA, gdybyśmy do tej pory nie mieli kontraktu płytowego, czy wystarczyłoby nam sił na egzystencję w skrajnie amatorskich, undergroundowych warunkach. To wymaga naprawdę wielkiej determinacji. Wiem, bo przed powstaniem LUX OCCULTA mieliśmy inne grupy, które nie osiągnęły kompletnie nic które urodziły się i sczezły w garażu.

Kilka słów o ostatnim wydawnictwie, kiedy macie zamiar nagrać coś nowego i co to będzie ?

Najnowsze wydawnictwo zespołu to dość nietypowa płytka, zatytułowana "Maior Arcana (The Words that Turn Flesh into Light)". Nie jest to żaden świeży materiał, wszystkie utwory zostały zarejestrowane ponad półtora roku temu "Maior Arcana" to raczej podsumowanie i zamknięcie pewnego rozdziału w historii LUX OCCULTA, związanego zarówno ze składem personalnym zespołu, naszą muzyką, jak i tekstami. Płyta ta zawiera dwa covery (SISTERS OF MERCY i DANZIG), dwa niepublikowane utwory LUX OCCULTA oraz całe demo "The Forgotten Arts", ze znacznie poprawionym brzmieniem. Wychodząc naprzeciw licznym prośbom, zdecydowałem się też dołączyć do tej płyty książeczkę zawierającą polskojęzyczne wersje wszystkich dotychczasowych tekstów LUX OCCULTA, wraz z wprowadzającym w nie komentarzem. Chciałbym przy tym dodać, że nakład "Maior Arcana" jest limitowany, bo nie chcemy tego materiału sprzedawać w nieskończoność. Jak już powiedziałem, jest to tylko zamknięcie pewnego rozdziału naszej działalności, ujęte w formę płyty
Nowym rozdziałem będzie natomiast "My Guardian Anger" - nasz trzeci duży album, który jest już w znacznej mierze skomponowany. Nagrania planujemy na grudzień tego roku (chyba znów w Selani), a wydanie na wczesną wiosnę 1999 e.v. Muzycznie przeszliśmy tym razem dość drastyczną ewolucję. Wciąż będzie to stylistyka typowa dla LUX OCCULTA, ale jednak bardzo różniąca się od tego co graliśmy poprzednio. Nie ma sensu, żebym opisywał dźwięki słowami, mogę jednak zapewnić, że nie damy dupy i nie złagodzimy brzmienia możemy za to zaskoczyć wielu ludzi. Teksty tym razem będą bardziej zaplątane i osobiste niż kiedykolwiek, ale jednocześnie więcej w nich będzie odwołań do tradycji okultystycznej, do literatury, historii, filozofii. To wszystko co w tej chwili mogę powiedzieć o nowym materiale.

Gracie dość oryginalnie, skąd czerpiecie inspiracje ?

Wydaje mi się, że naprawdę oryginalny styl LUX OCCULTA dopiero usłyszycie, choć rzeczywiście od zawsze staraliśmy się raczej kroczyć własną drogą. Nigdy też nie ograniczaliśmy się do jakiegoś jednego, wąskiego źródła inspiracji, nigdy nie mówiliśmy sobie, że czegoś nie możemy zagrać, bo ktoś tam, by tego nie zagrał W chwili obecnej słuchamy przede wszystkim takich grup jak SAMAEL, MISANTHROPE, ARCTURUS, BAL-SAGOTH, CRADLE OF FILTH, MORBID ANGEL, OPETH, ANGELCORPSE, NOCTURNUS, VADER, DEICIDE ale też wielu rzeczy nie związanych z metalem, bardzo dużo muzyki klasycznej, głównie Chopina, Czajkowskiego, Beethovena, Mozarta, Vivaldiego, Orffa. Bywa też i tak, że jakieś pomysły przychodzą bardzo nieoczekiwanie i nie dają się porównać z niczym, czego byśmy ostatnio słuchali. Chcemy tworzyć muzykę bardzo oryginalną i ambitną, ale jednocześnie ekstremalną i ciężką. Cała twórczość LUX OCCULTA to poszukiwanie takiego stylu. Mam nadzieję, że jesteśmy coraz bliżej

Co sądzicie o twórczości F. Nietzschego, kim jest "nadczłowiek" ?

Kiedyś bardzo inspirowały mnie pisma Nietzschego, właściwie wciąż tak się dzieje, tyle że ten wpływ jest chyba już trochę mniej bezpośredni. Poza tym , pozostaję ostatnio bardziej  pod wpływem gnozy czy systemów okultystycznych, które zajmują się raczej ludzką duchowością, pogardzaną przez autora "Antychrysta". Interesuje mnie raczej elitaryzm w wymiarze pozafizycznym
Kim jest nadczłowiek? Odpowiedzi wypada szukać w pismach Nietzschego, trudno żebym streścił je w kilku zdaniach. Ale prawie udało się to dramaturgowi angielskiemu, M. Chapmanowi (który zresztą żył kilkaset lat wcześniej!!!), więc pozwolisz, że go zacytuję: Who to himself is Law, no law does need / Offends no law and is a king indeed. Nawiasem mówiąc będzie to fragment jednego z tekstów LUX OCCULTA z nowej płyty

Czym dla was jest ojczyzna ?

Będę odpowiadał tylko za siebie, choć zdaję sobie sprawę z tego, że pozostała część zespołu czuje i myśli podobnie. Otóż ojczyzna to dla nas przede wszystkim nasza najbliższa okolica; drzewa, lasy, góry, które znamy od urodzenia ale także dziedzictwo kulturowe, język. Mniej interesują nas struktury państwowe, wiesz, taka ojczyzna zinstytucjonalizowana. Nie uważamy się za nacjonalistów, ale na pewno za patriotów

Wiara, filozofia

Wolność. To jest moja wiara i religia. Wolność od przesądów, dogmatów, zahamowań, uprzedzeń, zabobonów Wolność w poszukiwaniu własnej ścieżki, która będzie dobra tylko dla mnie. Więcej nie powiem, oduczyłem się odpowiadać na tego typu pytania

Co sądzicie o polskiej scenie Black / Death ?

Myślę, że mamy w Polsce bardzo dobrą scenę black metalową i chyba jeszcze lepszą death metalową. Nie rozumiem tylko głupich kłótni i sporów, na które niektórzy tracą tak wiele cennej energii ale w sumie scena black metalowa jest obecnie totalnie skłócona na całym świecie. Jeżeli chodzi o black metal i grupy stylistycznie zbliżone, to najbardziej przemawia do nas muzyka CHRIST AGONY, PROFANUM, THY WORSHIPER, HERMH, BEHEMOTH, SAURON, ŁZA ZESCHNIĘTEJ RÓŻY, MYSTERIA, SHEMHAMFORASH i paru innych. Death metalowa napierdalanka najlepiej w tym kraju wychodzi VADER, DEVILYN, YATTERING,DAMNATION, HATE, DAMNABLE, OVERLORD, ESQARIAL, TRAUMA, HERESY uff, mógłbym tak jeszcze wymieniać bardzo długo. W każdym razie jest czego posłuchać

Czy Black Metal to tylko rodzaj muzyki, czy jednak coś więcej ?

Zdecydowanie coś więcej Black Metal to wojna, to zdeklarowany satanizm, pochwała bólu i zła, to styl życia! Bawi mnie, gdy czytam wywiady w których kolesie zwierzają się, że owszem, grają black, ale nie mają nic wspólnego z satanizmem. Przecież to właśnie przesłanie, idea, stanowi o odrębności tego gatunku, dźwięki są według mnie na dalszym planie Nawiasem mówiąc, dlatego nigdy nie określam muzyki LUX OCCULTA black metalem. Oczywiście, stylistycznie "Dionysos" (szczególnie ta płyta) jest zbliżony do dokonań grup uważanych za blackowe, jednak od strony ideowej - mimo wielu fundamentalnych podobieństw - wiele nas różni. Choć prawdą jest też, że mamy kilka numerów / tekstów stricte black metalowych, czego najlepszym przykładem jest choćby "When Horned Souls Awake"

Co robicie poza graniem ?

Nic szczególnego. Część z nas pracuje, część się uczy Zwykłe, nudne życie. Nasza aktywność w LUX OCCULTA nadaje temu wszystkiemu sensu.

Polityka co dla was znaczy to słowo, czy interesujecie się sytuacją w Polsce?

Polityka to ścierwo, a politycy - sępy chciałbym mieć to wszystko w dupie. Ale jak powiedziałem wcześniej, czujemy się patriotami, a to chyba wymaga - minimalnego choćby - zaangażowania w te sprawy. Dla przykładu powiem ci, że aż trzech z nas będzie wchodzić w skład komisji wyborczych w czasie zbliżających się wyborów samorządowych. Chcemy brać w tym wszystkim udział, chcemy patrzeć politykom na ręce - nawet tym lokalnym. Przez chwilę nawet zastanawiałem się, czy nie kandydować na radnego, ale zrozumiałem szybko, że jako kandydat niezależny, w dodatku o dość specyficznych poglądach na wiele spraw, nie mam szans a z ramienia żadnej partii nie chciałbym startować, żadna nie odpowiada mi na tyle, by wpiąć sobie jej znaczek w klapę

Rasizm, czy zgadzacie się z jego założeniami ?

Nie. To oczywiste, że każdy z nas może jedne nacje (czy rasy) darzyć większą sympatią, inne mniejszą, jeszcze inne żadną ale to raczej sprawy osobiste, nie ma reguły. Poza tym rasizm stoi w sprzeczności z pochwałą absolutnej wolności, więc z podstawą naszej filozofii.

Co sądzicie o zespołach typu DIMMU BORGIR, CRADLE OF FILTH, COVENANT itp.?

Wiem, że teraz jest w dobrym tonie pluć na DIMMU BORGIR i koleżków, ale jak tu nie pluć? Ha, ha, ha Ich muzyka jest w porządku, ale całe to zamieszanie reklamowe, zdjęcia w strojach św. Mikołaja, idiotyczne i buńczuczne wywiady - to wszystko spowodowało, że wielu ludzi się od nich odwraca. Sprzedaż płyt wzrasta, ale teraz kupują je nastolatki w koszulkach NIRVANY, a nie ludzie związani ze sceną black metalową. Jak zauważyłem, DIMMU nie wytrzymuje tak ogromnego ciśnienia i pewnie wkrótce się rozpadną no i będzie po problemie
COVENANT - ich seksowne koszulki w dziurki, wdzianka techno i fluorescencyjna szminka, przyprawiają mnie o mdłości. Podobnie jak plany - których nie ukrywają - zostania gwiazdą rocka, taką jak MARILYN MANSON Czekam tylko na płytę "COVENANT MTV's Unplugged" oraz "Greatest Hits of COVENANT".
CRADLE OF FILTH - niektóre ich akcje czy wypowiedzi również budzą niesmak, ale jakoś nie potrafię jednoznacznie potępić tego zespołu. Wiesz, jestem zagorzałym fanem COF od czasu ich demówek, od wielu lat, i choć moja miłość do nich trochę ostatnio oziębła, to wciąż wierzę, że tkwi w nich ogromny, mroczny potencjał i że jeszcze nieraz wprawią nas w zdumienie i zachwyt. Uważam, że nie można wrzucać COF do jednego worka z DIMMU i COVENANT, jeszcze nie teraz.

Kilka słów na koniec

Dziękuję za wywiad. Wyczekujcie naszej nowej płyty - "My Guardian Anger" - nowego wymiaru Occult Metalu. Pozostańcie wierni sobie! Magick. Freedom. Art.