Numer 44 (441)

Nasz dobry wybór

ARTUR GÓRSKI

JEDNYM z celów Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego jest wykształcenie elit ideowych o poglądach konserwatywnych, zdolnych wziąć czynny udział w życiu politycznym kraju. Przejawem takiego życia politycznego czy raczej społeczno-politycznego jest udział w wyborach samorządowych. Już w 1990 r. w wyborach do gmin na terenie Warszawy kandydowało trzech naszych członków, z ramienia różnych partii: Robert Górski w śródmieściu z listy Konfederacji Polski Niepodległej, Jacek Kamiński na Pradze z listy Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego oraz Artur Pawłowski na Woli z Unii Polityki Realnej. Wszyscy przegrali.

W wyborach samorządowych pięć lat temu 5 członków Klubu zostało radnymi: 1 w Gdańsku (Tomasz Szkopek z listy UPR), 1 w Poznaniu (Przemysław Alexandrowicz z listy ZChN), 2 w Krakowie i 1 w Warszawie (Józef Taran na Ochocie, teraz ponownie został radnym - z listy AWS, ale nie jest już związany z naszym Klubem).

Przed ostatnimi wyborami kilkunastu członków Klubu przygotowywało się do wzięcia w nich udziału. Spośród komitetów wyborczych w grę wchodziły trzy Akcji Wyborczej Solidarność, Stowarzyszenia "Rodzina Polska" i Ruchu Patriotycznego "Ojczyzna". Ponieważ niektórzy członkowie Klubu w Warszawie i Krakowie związali się zawodowo z "Naszym Dziennikiem" , gazetą zbliżoną do "Rodziny Polskiej", od początku to stowarzyszenie braliśmy poważnie pod uwagę jako nasz komitet wyborczy. Uczyniliśmy jednak dwa zastrzeżenia: 1 / Mało popularna w dużych miastach "Rodzina Polska" powinna dążyć w nich do szerszej koalicji - albo z AWS, albo przynajmniej z ,,Ojczyzną". 2/ Poszczególni członkowie KZ-M, związani z różnymi partiami, a głównie z ZChN i UPR, będą kandydowali z tych komitetów, w których znajdą się ich macierzyste partie. Ostatecznie, jak wiadomo, "Rodzina Polska" zdecydowała się samodzielnie ubiegać o mandaty i przegrała.

Największą reprezentację KZ-M wystawił w Warszawie, gdzie kandydowało 12 członków Klubu i osób ściśle związanych z Klubem (mających moją osobistą rekomendację). 9 osób kandydowało z listy AWS, 2 z listy "Ojczyzny" i 1 z "Rodziny Polskiej". W Poznaniu kandydowało 3 członków KZ-M (wszyscy w ramach AWS), a także pojedyncze osoby w innych miastach, w tym w Krakowie (z listy "Rodziny Polskiej"), w Oświęcimiu (członek Ruchu Katolicko-Narodowego z listy AWS) czy w Ostrowie Wielkopolskim (członek Unii Polityki Realnej z listy AWS).W przypadku AWS większość członków Klubu otrzymała miejsca na 1istach z puli Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego (wszyscy w Poznaniu i 6 w Warszawie). I to właśnie głównie te osoby odniosły sukces.

Ostatecznie w Poznaniu 2 członków KZ-M zostało radnymi Rady Miasta: Przemysław Alexandrowicz i Krzysztof Mączkowski, a w Warszawie mandat radnego wywalczyły trzy osoby. Robert Górski wszedł do Rady Miasta, Robert Radzik - do Rady Dzielnicy Praga Północ i Michał Putkiewicz - do Rady Dzielnicy Mokotów. W Oświęcimiu mandat do Rady Miasta uzyskał Wiesław Czarnik, a w Celestynowie dr Krzysztof Kawęcki został radnym.

Nie posiadamy jeszcze danych o nazwiskach radnych z całego kraju, ale już te wyniki świadczą o tym, że nasza decyzja o nie wiązaniu się tylko z jednym komitetem była decyzją słuszną, zresztą zgodną z dotychczasową linią naszego Klubu.