Mial Pan Tomek wlasny domek
i wyrabial w nim co chcial.
To w salonie trzymal konie
To wielblada w kuchni mial.
Oskarzyli go sasiedzi, ze zwariowal,
ze sie wsciekl.
Na to sad im w odpowiedzi
Te przypowiesc rzekl.
Wolnoc Tomku w swoim domku
nawet w wannie sadzic bez.
Nie obchodzi to znajomkow
Bo to jego domek jest.



Powrot na strone glowna